środa, 2 stycznia 2013

Opowiadanie O One Direction rozdział 15


Rozdział 15

  Następnego dnia Emily była w szkole . Spóźniła się , ale specjalnie się tym nie przejęła . Weszła do klasy i usiadła obok Jane , która sprawiała wrażenie , jakby płakała .
-Hej . Coś się stało .? - zapytała dziewczyna Hazzy . Jane kiwnęła głową , że nie . Do klasy wszedł nauczyciel z wypracowaniami . Usiadł na krześle i uśmiechnął się do uczniów .
-Dzień dobry moi drodzy . Sprawdziłem wasze wypracowania i stwierdziłem , że niektóre z prac były naprawdę fascynujące i warte mojej uwagi . - powiedział nauczyciel i zaczął rozdawać kartki .
-A kto dostał najlepszą ocenę .? - zapytał Lucas .
-Emily Davis .
-Co .?! Jakim cudem ona dostała najlepszą ocenę .?! - wybuchnęła Caterine .
Emily pomachała jej kartkę przed oczami z zadziornym uśmiechem . Nagle Mily zauważyła , że jej koleżanka z ławki cichutko płacze .

-Jane , o co chodzi .? Co się dzieje .? - zapytała zmartwiona .
-Mój chłopak , Philip , obrażał mnie przy kolegach . Nie wiem dlaczego to zrobił . Nigdy się tak nie zachowywał . - opowiadała zdruzgotana .
Wychowawca klasy zauważył , że jest coś nie tak . Nie interweniował , ponieważ nie chciał robić afery . Po 45 minutach lekcja dobiegła końca . Emily i Jane poszły do jej chłopaka , żeby porozmawiać . Jane rozpoznała go po szarej bluzie . Emily podeszła do niego zdenerwowana .

-Ej ty .! - krzyknęła . Philip wyjął słuchawkę z prawego ucha i zmierzył Emily wzrokiem .
-Co .?
-Masz coś do Jane .?!
-Nie , skąd .
-Nie .? To dlaczego obrażałeś ją przy swoich idiotycznych kumplach , hm .?!
-Zdaje się , że to nie twój interes blondyneczko .
-Owszem , to nie jest mój interes , ale Jane jest moją koleżanką i nie pozwolę , żeby jakiś debil ją obrażał . Zamiast tego , spójrz na siebie , a nie na innych . Powiem ci coś .
-Mów , bo umieram z ciekawości . - mówił z ironią Philip .
-Byłeś fajnym chłopakiem i na pewno miałeś jakąś wartość .
-Nadal mam jakąś wartość .
-Nie . Wiesz dlaczego jej nie masz .? Bo facet traci swoją wartość wtedy , gdy obraża swoją dziewczynę , aby zaimponować swoim kolegom . Tyle co mam ci do powiedzenia . Cześć . - po tych słowach zbulwersowana Emily poszła ze swoją koleżanką pod salę , w której miała odbyć się następna lekcja .
  Zayn siedział w swoim pokoju , kiedy nagle wbiegł do niego Louis . Uśmiech nie schodził mu z ust .
-List .! - krzyknął Tomlinson . Zayn popatrzał na niego jak na głupka .
-Jaki list .?
-Napisz list .!
-Do kogo .?
-Do Caroline .! Pytałeś mnie wczoraj co masz zrobić , a ja wpadłem dzisiaj na to , żebyś wyraził swoje uczucia w liście .
-I gdzie mam go wysłać skoro nie znam adresu inteligencie .?
-A od czego jest Erica .? Przecież zawoziłem ją wczoraj do Caroline i ona na pewno wie , gdzie twoja Caroline jest . - mówił uśmiechnięty Lou . Zayn również uznał , że to fantastyczny pomysł .
-Okay . Jeśli skończę pisać , przyjdę z nim do ciebie . Ocenisz go , hm .?
-Mogę to dla ciebie zrobić .
-Świetnie . - po tych słowach Malik przystąpił do pisania listu .
  Monica była w pracy , kiedy przyszła do niej Rose . Dziewczyny przywitały się buziakiem w policzek i rozpoczęły rozmowę .
-Chcesz kawę .? - zapytała Monica .
-Możesz zrobić . Chętnie się napiję .
-A gdzie ty byłaś , że jesteś taka zmęczona .?
-W kwiaciarni . Prosiłam szefową o wolne . A szłam tak szybko , że się zmęczyłam i przyszłam do ciebie . Jeśli przeszkadzam to mogę pójść .
-Nie przeszkadzasz . I co , dała ci wolne .?
-Dała . Dostałam 2 dni urlopu . Powiedz mi co się dzieje z Zayn'em .? - zapytała Rose popijając kawę . Monica nie odpowiedziała na jej pytanie . Obiecała Niall'owi , że nie powie nikomu o ich rozstaniu .
-Nie mam pojęcia . Nie rozmawiałam z nim w ogóle . Jakoś nie było okazji .
-Ty może z nim nie rozmawiałaś , ale Niall na pewno .
-Mówię ci , że nic nie wiem . Przecież gdybym wiedziała , to bym powiedziała , tak .? A poza tym Zayn sam by o wszystkim powiedział , gdyby było z nim naprawdę źle . - mówiła Monica . Nagle do FITNESS CLUB'u wszedł Niall . Uśmiechnął się na widok Monicy i Rose.
-Cześć dziewczyny .! - przywitał się .
-Niall , a co ty tu robisz .? - zapytała Monica .
 Niall podszedł do niej i pocałował ją na powitanie .

-Monica , nie cieszysz się , że mnie widzisz .?
-Cieszę się .
-Niall , wypiję kawę i pojedziemy razem do domu , okay .? Musimy porozmawiać . - oświadczyła Rose . Horan zgodził się i cała trójka zaczęła rozmawiać .
  Liam , Harry i Louis siedzieli w salonie . Rozmawiali twórczo o swoich związkach .
 Nagle przyszedł Zayn z kartką w ręce . Poprosił Louis'a , aby podszedł do niego . Tomlinson zrobił to . Zayn wręczył swojemu przyjacielowi list i Lou zaczął go czytać .
Po chwili uśmiechnął się .

-Postarałeś się . Myślę , że Caroline się ugnie i ci wybaczy .
-Oby tylko tak się stało . I co dalej .?
-Nic , będziemy czekać na Ericę , żeby się dowiedzieć , gdzie jest Caroline .
-Myślisz , że nam powie .?
-Jestem tego pewien . Chodź do nas . - po tych słowach Louis i Zayn usiedli w salonie i  prowadzili dalszą rozmowę , jednak na inny temat .
  Nadeszła 15 :15 i Emily skończyła lekcje . Zadzwoniła do swojego chłopaka , który miał po nią przyjechać .
-Halo .? - zapytał po drugiej stronie komórki Harry .
-Gdzie ty się podziewasz .? Miałeś po mnie przyjechać .
-Wybacz skarbie , zagadałem się z kolegami .
-Jakimi znowu .?
-Z wojska .
-Co .?! Harry , przecież ty nigdy nie byłeś w wojsku .! Przyjedziesz po mnie czy mam iść pieszo .?
-Przyjadę . Nie mogę pozwolić , żeby moja księżniczka szła na piechotę . Zaraz będę , cześć .
-Pa . - po tych słowach para rozłączyła się . Po 40 minutach Emily i Harry byli w domu . Dziewczyna włączyła laptopa i weszła na stronę plotkarską . Zrobiła duże oczy , kiedy zobaczyła mini artykuł o niej . Oto on :
„Dziewczyna członka zespołu One Direction , Emily Davis , chudnie w oczach .! Wczoraj nastolatka dodała zdjęcie na swojego Twittera , na którym widać jej sylwetkę . Davis nie jest szczupła , tylko chuda .! Co na to Harry .? Czy dziewczyna jest chora na anoreksję .? Może chce zostać modelką i dlatego się odchudza .? Zobaczcie , oto zdjęcie : 
-Co to ma być do cholery .?! Ledwo co zamieściłam zdjęcie na Twittera , a tu od razu jakieś głupie sugestie .! Harry , zobacz .! - krzyczała zdenerwowana nastolatka i wcisnęła laptopa Harry'emu . Chłopak machnął ręką i wrócił do pisania wiadomości .
  W tym samym czasie Zayn siedział z Niall'em u siebie w sypialni . Przeglądali dokładnie tą samą stronkę co Emily i natknęli się na zdjęcie Caroline i Ericy . Przeczytali artykuł :
„Caroline i Erica Rooney nakręciły klip .! Otóż , jak dowiedzieli się nasi reporterzy , kuzynki nakręciły ciekawy teledysk . Prawdopodobnie Caroline kieruje słowa piosenki do swojego chłopaka , Zayn'a Malika , członka zespołu One Direction . Czy oznacza to , że para zerwała.? Mimo wszystko teledysk wyszedł świetnie . Zobaczcie i oceńcie sami . 
(Caroline śpiewa to co Megan czyli brunetka w krótkich włosach a Erica co Liz)


  Niall i Zayn po obejrzeniu klipu przyznali , że wyszedł całkiem nieźle . Nagle zadzwonił telefon Malika . Dzwonił chyba 5 razy .
-Nie odbierzesz .?
-Nie .
-Dlaczego .?
-Bo to Caroline .
-Nie chcesz z nią rozmawiać .?
-Nie .
-Myślałem , że chodzi ci właśnie o rozmowę z nią .
-Jeśli będę chciał z nią rozmawiać , to sam do niej zadzwonię . - tłumaczył Malik .
 Niall przewrócił oczami i chłopcy wrócili do przeglądania internetu . A co z Caroline .? Dziewczyna po nieudanych próbach rozmowy z Zayn'em postanowiła podjąć ostateczną decyzję . Zadzwoniła do swojej kuzynki .

-Erica .?
-Tak . Co się stało .?
-Nie przeszkadzam .?
-Nie . Wracam do domu .
-Mam do ciebie małą prośbę . Zrobisz coś dla mnie .?
-O co chodzi .?
-Kupisz mi bilet do Polski .? Najlepiej dzisiaj . Pieniądze oddam ci później . Proszę .
-Dobrze , ale … Caroline ty płaczesz .?!
-Nie .
-Zaraz u ciebie będę , tylko pójdę kupić ci ten bilet . Czekaj na mnie i nic nie rób .
-Okay . - dziewczyny rozłączyły się . Caroline wróciła do pakowania swoich rzeczy .
 Po 25 minutach była u niej Erica . Kuzynki przywitały się i Caroline zaczęła opowiadać co się stało . Erica słuchała jej uważnie jak zawsze .

-Okay , ale dlaczego chcesz wyjechać .?
-Bo w Londynie nic mnie już nie trzyma oprócz ciebie . A  w Polsce zapomnę o wszystkim .
-Dobrze , skoro tak twierdzisz . Proszę , to twój bilet . Lot masz dzisiaj o 16:00 .
-Dzięki . Pojedziesz ze mną .? Chciałabym się jeszcze z tobą pożegnać .
-Pewnie , skarbie . Będę u ciebie o 14:30 . Zanim dojedziemy na lotnisko to trochę minie .
-Okay . Dziękuję ci jeszcze raz za wszystko .
-Nie dziękuj . Do zobaczenia . - powiedziała Erica i wyszła z hotelu .
  Reszta południa szybko zleciała . Caroline już odleciała i pożegnała się tylko ze swoją kuzynką . Niall i Monica siedzieli w salonie razem z Hazzą i Emily .
-Monica , może pójdziemy dzisiaj do restauracji .? Dawno nie byliśmy na żadnej randce . Co ty na to .? - zapytał Horan . Monica zgodziła się . Harry po usłyszeniu tej wiadomości , zabrał Emily do pokoju .
-Co ty robisz .?! - wybuchnęła dziewczyna .
-Musimy mu pomóc .
-Ale komu .?
-Niall'owi . Przecież on dawno nie był na randce z Monicą , sama słyszałaś .
-No i co z tego .? On świetnie da sobie radę .
-Nie da sobie rady . Trzeba mu pomóc .
-Dobrze , a co mamy konkretnie zrobić .?
-Pójdziemy za nimi .
-I tylko tyle .? Chcesz mu pomóc idąc za nim .? Geniusz z ciebie . - zaśmiała się Emily . Harry zaczął ją przedrzeźniać .
-Na miejscu się coś wymyśli . To jak będzie – pomożesz czy nie .? - zapytał Styles . Emily nie miała wyboru , zgodziła się . Po pewnym czasie Emily pomagała Monice się przygotować . Uczesała ją i pomalowała . Cóż , Monica wyglądała przepięknie , a to wszystko dzięki Mily . Po godzinie Monica i Niall wyszli z domu . Harry i Emily przystąpili do działania .
Styles spojrzał na rękę swojej dziewczyny .

-Po co ci proca .? - zapytał zdziwiony .
-Może się przydać . - stwierdziła Emily i para poszła za swoimi przyjaciółmi .
  Kiedy byli już na miejscu , schowali się za drzewkami , które stały w środku restauracji . Ku ich zdziwieniu , trzy stoły dalej siedzieli Zayn , Louis , Erica , Liam i Rose . Niall i Monica byli tak zajęci sobą , że ich nie zauważyli . Harry zaczął działać . Przebrał się za kelnera . Założył wąsy , uczesał włosy i ubrał okulary . Podszedł do stolika Horana i zasłonił usta menu .
-Witam w naszej restauracji . Proszę , oto karta dań . Co podać .? - mówiąc to Styles dołączył do menu  karteczkę , którą Niall przeczytał na głos .
-Może ty coś wybierz kochana Monico , a potem porozmawiamy o naszym związku . - powiedział .
-Oh , Niall . To takie słodkie . - stwierdziła Monica i podała numer dań , które zamówiła . Harry w drodze do kuchni napotkał siedzącego Simona . Ominął go szerokim łukiem i wszedł do kuchni . Po chwili podszedł do Emily .
-Rozmawiają . - powiedział .
-Widzę . Weź te róże i wciśnij mu jedną .
-Przecież on jej nie kupi .
-To go zachęć . Idź . - powiedziała Emily , która nadal siedziała wśród drzew .
Harry podszedł do stolika Niall'a z wiadrem róż .

-Może kupi Pan jedną dla ukochanej .?
-Nie , dziekuję .
-A może jednak .?
-Nie .
-Ale nalegam .
-To niech pan nie nalega . Są drogie .! - krzyknął Horan . Styles odszedł od stolika i poszedł do swojej dziewczyny .
-Rób coś . - powiedział .
-Widziałaś Monica .?! Ten kelner ma chyba nierówno pod sufitem , chciał wcisnąć mi taką drogą różę . - mówił zdenerwowany Niall wymachując rękami na prawo i lewo . Nagle w ręce pojawił się piękny bukiet kwiatów .
-Po co masz mi kupować jedną różę , skoro możesz mi dać cały bukiet . - powiedziała zachwycona Monica . Louis , Zayn , Erica , Liam i Rose również świetnie się bawili . Harry został zmuszony do tego , aby do nich podejść . Znów zasłonił się kartą .
-Coś podać .? - zapytał zmieniając głos .
-Proszę pięć filiżanek kawy . - powiedział Louis . Styles poszedł oddać zamówienie . Emily zaczęła rzucać bułkami z procy ludziom , którzy o nią prosili . Nagle jedna z bułek wpadła w ręce Zayn'a .
-Skąd masz tą bułkę .? - zapytał zdziwiony Liam .
-Nie wiem . Nie zamawiałem bułki . - odparł z uśmiechem Zayn . Harry podszedł do niego i zabrał mu bułkę .
-Przepraszam , ale ta bułka nie była dla ciebie Zayn . Ups …
-Skąd pan zna moje imię .?
-Bo … moja córka jest pana fanką i wiem kim pan jest . Nie ważne , idę oddać bułkę innej osobie . Miłego picia kawy . - powiedział Harry i w podskokach poszedł do Emily .
W tym samym czasie Simon siedział przy jednoosobowym stoliku , kłócąc się z jednym z kelnerów . Harry stał przy stole jakiegoś małżeństwa , kiedy nagle wpadł na wózek zmierzający do kuchni . Niestety , odkleiły mu się wąsy , a okulary wpadły do filiżanki Rose.

-Już jedzie karta , panie Simonie . - powiedział zakłopotany kelner . Niestety , Simon poznał Harry'ego .
-Jedzie na Harrym .! - krzyknął . Niespodziewanie Styles spadł z wózka i pojawił się przed stołem Niall'a i Monicy . Jego głowa wylądowała w śmietankowym cieście . Emily podbiegła do niego i wzięła na palec kawałek z jego twarzy .
-Hm … słodkie . - powiedziała .
-Harry .?! Emily .?! Co wy tu robicie .?! - krzyczał Niall . Po chwili obok nich pojawił się Simon oraz Louis , Zayn , Erica , Liam i Rose .
-Harry , czy możesz mi wyjaśnić co ty wyprawiasz w przebraniu kelnera .?! Co tu w ogóle robi One Direction .?! - pytał podniesionym tonem Simon . Nikt nie odpowiedział .
Monica wpadła na pewien pomysł .

-Słuchajcie , skoro jesteście tu całym zespołem , możecie zaśpiewać . Ci co teraz grają , strasznie przynudzają . - powiedziała .
Chłopcy zgodzili się , chwycili mikrofony i weszli na niedużą scenę .

-Drogie panie , drodzy panowie .! Jesteśmy One Direction i chcielibyśmy zaśpiewać piosenkę. Będzie to piosenka „What Makes You Beautiful” . - zapowiedział Liam i chłopcy zaczęli śpiewać . Wszyscy młodzi ludzie zaczęli tańczyć . Podczas śpiewania refrenu chłopcy pokazywali palcami na swoje ukochane . Simon również zaczął tańczyć . Po skończonym występie chłopcy razem ze swoimi dziewczynami poszli do domu .
  Kiedy byli już w domu , wszyscy po kolei wzięli szybki prysznic i poszli do swoich pokoi . Erica udała się do pokoju Zayn'a . Chciała z nim porozmawiać , bo jakoś nigdy nie miała okazji tego zrobić . Zapukała i weszła . Usiadła obok Malika i zaczęli rozmawiać .
-Jak się czujesz .? - zapytała .
-Mogło być lepiej . Mam pytanie .-W takim razie słucham . Jakie .?
-Wiesz co się dzieje z Caroline .?
-Wiem . Byłam u niej , rozmawiałyśmy .
-A mówiła coś o mnie .?
-Yhym .. Wiele razy . Ona nadal cię kocha .
-Aha . Dobrze wiedzieć .
-Zayn , kochasz ją .?
-Tak .
-Na ile procent .?
-99 .
-A co z tym jednym procentem .?
-Nienawidzę jej .
-Dlaczego .?
-Bo ona dalej kocha takiego dupka jak ja .
-Być może się pogodzicie . Idę spać . Dobranoc .
-Dobranoc . - po pożegnaniu dziewczyna wyszła z pokoju i poszła do swojej sypialni . Położyła się i poszła spać … 






4 komentarze:

  1. Czekam na 16 rozdział!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. To takie świetne że tak szybko dodajecie rozdziały ;* Wee... Caroline i Erica nakręciły teledysk i to świetny wątek ;) Już nie mogę doczekać się kolejnego! Świetne opowiadanie ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam niecierpliwie na 16. !!!! <3

    OdpowiedzUsuń