poniedziałek, 29 października 2012

Nowa piosenka One Direction :D


Dzisiaj jest premiera nowego singla One Direction ,, Little Things'' Piosenka jest wspaniała.....  O to ona :

One Direction -- Little Things -- nowa piosenka


Naszym zdaniem jest wspaniała a jak Wy uważacie ?

środa, 24 października 2012

Opowiadanie O One Direction rozdział 5


Rozdział 5
Minął miesiąc i chłopcy szykowali się w trasę koncertową . Byli już spakowani , ale ostatnie chwile chcieli spędzić ze swoimi dziewczynami . Rose i Liam stali przy schodach .
-Proszę weź mnie ze sobą . - prosiła Rose .
-Nie mogę . Bardzo bym chciał , ale niestety nie mogę cię wziąć .
-Zapomniałeś czegoś .!
-Czego .?
-Szczoteczki do zębów .! Haha , widzisz .? Potrzebujesz mnie . - powiedziała Rose i zablokowała mu wejście na górę . Liam chwycił ją za pachy , podniósł , postawił obok i poszedł na górę po szczoteczkę . Rose usiadła na najniższym schodku .
-I tak cię kocham .! - krzyknęła . W tym samym czasie Caroline i Zayn siedzieli przytuleni w salonie i rozmawiali o ostatnich wydarzeniach .
-Obiecaj mi , że będziesz na siebie uważała i będziesz mnie powiadamiała o wszystkim co się z tobą dzieje . Wiesz , nie chcę widzieć swojej dziewczyny w ciężkim stanie jak wrócę . - zaśmiał się Zayn . Caroline uśmiechnęła się do niego .
-Obiecuję ci . Nie musisz się o mnie martwić , dam sobie radę . Poza tym będę miała obok siebie Ericę , Monicę , Rose i Emily , więc nic nie może mi się stać . Lęk mi już troszkę minął . Naprawdę wszystko będzie okay . - zapewniała Caroline .
-No to świetnie .
-Ale to nie działa tylko w jedną stronę . Ty też musisz mi coś obiecać .
-Co tylko zechcesz . Tylko wiesz , coś w miarę normalnego i realnego .
-Obiecaj mi , że nie zrobisz sobie w trasie żadnego tatuażu . Masz już ich zbyt wiele . Obiecujesz .?
-Obiecuję . - przyrzekł Zayn i pocałował swoją dziewczynę . Erica i Louis leżeli na łóżku w swoim pokoju .
-Louis .? - zaczęła rozmowę .
-Hm .?
-Gdyby miał nastąpić teraz koniec świata , nie żałowałbyś tego , że ostatnie chwile swoje życia spędzasz właśnie ze mną .?
-Pozwól , że odpowiem pytaniem na pytanie . Czy gdyby miał nastąpić teraz koniec świata , żałowałabyś , że ostatnie chwile swojego życia spędzasz z osobą którą kochasz najbardziej na .? Bo ja nie . - mówił Louis i przytulił mocniej swoją dziewczynę . Po chwili para zaczęła się całować . W tym samym czasie Emily i Harry byli również u siebie . 
-Podczas mojej nieobecności masz na siebie uważać i się uczyć . - oznajmił Harry .
-O mnie akurat nie musisz się martwić , bo ja jestem na tyle duża i dam sobie świetnie radę mój drogi . Ty lepiej uważaj na siebie .
-Emily , proszę cię . Ty jesteś szalona i nie wiadomo jaki pomysł przyjdzie ci do głowy .
-Mam ostatnią prośbę do ciebie .
-Jaką .?
-Zaśpiewaj mi cichutko „I Wish” . - poprosiła dziewczyna i położyła się na kolanach Harry'ego . Chłopak spełnił prośbę swojej ukochanej i zanucił jej piosenkę . Niall i Monica jedli w tym czasie chipsy .

Po godzinie chłopcy musieli już jechać . Każdemu było ciężko zostawić swoją dziewczynę , ale niestety musieli to zrobić . Zayn nie potrafił puścić Caroline . W końcu Louis podszedł do niego .
-Chodź już . - powiedział , chwycił go za ucho i zaciągnął do autobusu . Chłopcy wsiedli do autobusu , pomachali dziewczynom i odjechali . Po chwili Erica , Caroline , Monica , Rose i Emily wróciły do domu . Usiadły w salonie i włączyły telewizor .
-Tak jakoś cicho będzie bez nich . - powiedziała Rose .
-To prawda , ale niestety , musieli jechać w trasę i nic nie poradzimy . Nie możemy im powiedzieć żeby zrezygnowali z kariery . - odparła Monica .
Była godzina 15:50 . Erica i Caroline postanowiły pójść na spacer po mieście .
-Słuchajcie dziewczyny , my wychodzimy . - oznajmiła Caroline i razem ze swoją kuzynką wyszła z domu . Kiedy szły przez park zobaczyły leżący na ziemi karton . Coś się w nim ruszało , więc dziewczyny podeszły bliżej , aby zobaczyć co to jest . Ku im zdziwieniu w kartonie był malutki kotek 
-Spójrz , jaki on śliczny .! - zachwycała się Caroline .
-Weźmy go ze sobą , bo szkoda , żebyśmy go tu zostawiły . - powiedziała Erica . Dziewczyny zabrały ze sobą karton i udały się w stronę domu .
-Ciekawe co na to chłopcy , kiedy go zobaczą . - rozmyślała Caroline .
-Nie mam pojęcia , ale wiem , że na sto procent zostanie z nami . Nie mogą nam go zabrać .
-A co jeśli będą próbowali .?
-To my też im coś zabierzemy . - powiedziała Erica . Po kilku minutach kuzynki były już w domu . Emily , Monica i Rose przybiegły do nich , bo usłyszały miauczenie .
-Skąd go macie .? - zapytała Rose .
-Z parku . Był w kartonie , więc go wzięłyśmy . - opowiadała Caroline .
-Jak go nazwiemy .? - spytała Monica głaszcząc kotka .
-James . - odpowiedziały Caroline i Erica . James spojrzał na piątkę dziewczyn i zamiauczał . Dziewczyny uśmiechnęły się do siebie i zaczęły bawić się ze swoim nowym zwierzątkiem .
Około godziny 18:30 chłopcy umówili się z dziewczynami , aby pogadać na SKYPE . Zaczęła się rozmowa .
-Co u was .? - zapytał Liam .
-Tak wiemy , nudzi wam się bez nas . - dodał Zayn . Dziewczyny popatrzały na siebie .
-Nam się w ogóle nie nudzi . Pół dzisiejszego dnia spędziłyśmy z James'em . - powiedziała Erica .
-On jest taki słodki . Zakochałyśmy się w nim . Serio . - mówiła uśmiechnięta Caroline . Chłopcy zrobili się zazdrośni . Nie domyślali się , że James to kot . Mieli ochotę wrócić do domu .
-Jednak przypominamy wam , że jesteście naszymi dziewczynami . - powiedział stanowczo Harry .
-Właśnie . Całe szczęście , że nie było go u nas w domu . Nie było go , prawda .? - zapytał Niall pijąc PEPSI .
-Owszem był , jest i będzie . - odparła Emily .
-No pięknie .! Nas nie ma w domu , a tu jakiś przybłęda się szlaja obok naszych dziewczyn . W dodatku jest u nas .! - krzyczał zdenerwowany Louis . Zayn uspokajał go , a ich ukochane się śmiały .
-Ja w ogóle nie wiem , co was tak bawi . Nie widzę w tym nic śmiesznego . - powiedział zażenowany Liam .
-James siedzi na fotelu Harry'ego . Wybaczcie , ale musimy już iść . - odparła Monica . Dziewczyny domyśliły się , że ich chłopcy myślą o James'ie jak o człowieku .
-James siedzi na moim fotelu .?! Emily jak mogłaś do tego dopuścić .! Już nigdy na nim nie usiądę . Nigdy .! - krzyczał Harry . W salonie stał jeden fotel , który należał do Hazzy . Chłopak bardzo go lubił .
-Nie martw się . James zaraz pójdzie z nami spać , już my tego dopilnujemy . - powiedziała Rose .
-Co .? Jak to z wami .? Nie będziesz z nim spała . - odparł Liam .
-Każda z nas będzie z nim spała jedną nockę . Dajcie spokój , on nam nic nie zrobi . Zresztą wam też przyda się sen , bo wyglądacie naprawdę okropnie . - mówiła Caroline .
-Już ja sobie z nim pogadam jak wrócę . - powiedział Niall .
-Życzę szczęścia . - odparła uśmiechnięta Monica i wyłączyła laptopa . Chłopcy postanowili się przejść . Ubrali się i wyszli z hotelu . Szli przez miasto i miło rozmawiali .
-Słyszeliście to , wyglądamy okropnie . - powiedział Niall . Nagle usłyszeli , że ktoś ich woła . Odwrócili się i zobaczyli Eleanor Calder i Perrie Edwards , byłe dziewczyny Louis'a i Zayn'a . 

-Cześć chłopcy .! Co tu robicie .? - zaczęła Eleanor .
-Hej . Mamy trasę , a co wy tu robicie .? - zapytał Liam .
-No my mieszkamy w tym hotelu . - odparła Perrie .
-Wiedziałyście , że tu będziemy . - powiedział niezadowolony Zayn .
-Oj przestań . - rzekła Perrie .
-Dobra Zayn , uspokój się . Zrobiłem się przez to wszystko głodny . - powiedział Louis .
-Mój kochany Louis , jak zawsze zabawny i słodki . - odparła Eleanor , podeszła do niego i .. dała mu buziaka w usta . Chłopak był w szoku , ale szybko ją odepchnął . Paparazzi zrobili zdjęcia , gdy Calder całuje Louis'a .
-Co ty do cholery zrobisz .?! Ja mam dziewczynę .! I nie jestem już twój , bo rozstaliśmy się rok temu .! - krzyczał rozzłoszczony Tomlinson . 
Ku zdziwieniu wszystkich Perrie wykonała ten sam gest co jej koleżanka .
Ten moment paparazzi również uchwycili .
-Ej , zostaw go .! On jest już zajęty , a do starych bajek nie będzie wracał .! - krzyczał Liam .
-Przepraszamy .! Nie wiemy co nas napadło . - tłumaczyła Eleanor .
-Właśnie . Skoro mieszkamy w tym samym hotelu , to może pójdziemy razem . - zaproponowała Perrie . Chłopcy zgodzili się i poszli do hotelu . Eleanor i Perrie szły bardzo blisko swoich byłych ukochanych .
W tym samym czasie Caroline , Erica , Monica , Rose i Emily siedziały w salonie i przeglądały internet . Erica oglądała stronę plotkarską i natknęła się na zdjęcia z ostatniej chwili . Był na nich Louis i Zayn , którzy całowali się z Eleanor i Perrie . Nad zdjęciami pisało tak :
„Z ostatniej chwili .! Louis Tomlinson i Zayn Malik zostali przyłapani , gdy całowali się ze swoimi byłymi dziewczynami Eleanor Calder i Perrie Edwards .! Chwilę później o czymś rozmawiali i udali się hotelu . Co na to obecne dziewczyny chłopców .?” .





-Co to ma być .?! - krzyknęła Erica .
-O co chodzi .? - zapytała Caroline .
-No spójrz . - odparła Erica . Dziewczyna Zayn'a podeszła do niej i również przeczytała mini artykuł . Była zła , ale z całkiem innego powodu .
-Jak tak można pisać .?! - krzyczała .
-Dziewczyny , co się dzieje .? - dopytywała Emily .
-Są zdjęcia Lou i Zayn'a jak się niby całują ze swoimi byłymi . Ale to przecież widać , że to one ich całują , a nie oni ich .! Jakie kłamstwa .! - krzyczała zbulwersowana Erica . Pokazała je reszcie dziewczyn .
-Skąd one się tam wzięły .? - rozmyślała Monica .
-Nie wiem . W każdym razie wiedziały , że chłopcy tam będą . Bez powodu tam nie pojechały . O coś im chodzi . - mówiła Rose . Nagle Caroline dostała SMS'a od Zayn'a . Chłopak napisał jej o spotkaniu z Eleanor i Perrie . Domyślał się , że dziewczyna już się o wszystkim dowiedziała ze strony , na której zawsze wszystko pisze .
-Chodźmy spać . Jestem zmęczona . - prosiła Monica .
-No właśnie . Ja jutro idę do szkoły , wy do pracy i nie ma sensu tu tak siedzieć , bo i tak nic się nie dzieje . - powiedziała Emily . Dziewczyny wyłączyły swoje komputery i poszły spać.Następnego dnia dziewczyny obudziły się o 7:30. Erica spojrzała na swój telefon i miała około trzech nieodebranych połączeń i 25 SMS'ów od Louis'a . Treść była zawsze ta sama . Tomlinson pisał ciągle , że bardzo kocha Ericę i tęskni za nią . Dziewczyna uśmiechnęła się do siebie . Ubrała kapcie i zeszła na dół . Gdy była na ostatnim schodku przed oczami przebiegła jej Emily .
-Siemka. - powiedziała Emily w pośpiechu . Wszystkim się jakoś dziwnie śpieszyło , tylko nie Erice.
-Hej . Gdzie Caroline .? - zapytała Rica . Monica odpowiedziała , że dziewczyna jest w łóżku , bo ma dzisiaj wolne podobnie jak Rica . Ukochana Louis'a weszła do kuchni i nalała sobie kawy do kubka Tomlinsona . Do pomieszczenia wbiegła Emily , która zrobiła sobie na szybko kanapkę .
-Po co tak wcześnie wstawałaś skoro masz wolne .? - zapytała z pełną buzią .
-Bo będę miała więcej czasu , żeby się przygotować .
-Na co .? Wybierasz się gdzieś .?
-Tak .
-Gdzie .? Wtajemnicz mnie .
-Jadę na zakupy . Nic nie ma w tej lodówce , wszystko zjadłyście .
-Kto zjadł .?! Przepraszam cię , ale ja jestem na diecie . Muszę schudnąć .
-Ciekawe z czego .
-Nie widzisz .? Jestem gruba .
-Nie widzę , bo nie jesteś gruba . Włosy uczesałaś .?
-Oh nie .! Włosy .! - krzyknęła Emily i wybiegła z kuchni .
Po kilku minutach w domu zostały tylko Erica i Caroline ..

sobota, 20 października 2012

Cytaty One Direction cz 2

Dawno nie dawałyśmy cytatów chłopaków więc oto kila z nich.... : D

Na początku Niall  Horan :D




Teraz Zayn Malik : D




No i nasz Louis Tomlinson :D




A teraz Liam Payne :D





I Na koniec Harry Styles :D




Mamy nadzieje że się podoba :D




sobota, 13 października 2012

Opowiadanie O One Direction rozdział 4

Rozdział 4
Minął tydzień . Louis zawiózł Emily do szkoły , a Ericę do pracy . Zayn , Harry i Liam pojechali dowiedzieć się , kiedy mają najbliższe koncerty , Niall pojechał do Caroline , a Rose wzięła tego dnia wolne w kwiaciarni . Postanowiła ogarnąć trochę dom chłopców .
Gdy Niall był w szpitalu u Caroline zauważył , że dziewczyna siedziała na łóżku i wyraźnie pisała do kogoś SMS'a . Horan wszedł do sali i przytulił swoją przyjaciółkę .
-Jak to dobrze , że znów można z tobą pogadać .! - krzyknął zadowolony chłopak . Caroline uśmiechnęła się do niego .
-Opowiadaj co się działo . Co u Zayn'a .?
-Zayn ma się dobrze . Pojechał rano z Liam'em i Harry'm dowiedzieć się kiedy mamy najbliższe koncerty . Louis odwiózł Emily do szkoły , a Ericę do pracy , więc wszystko jest u nas okay .

-A co u Monicy .?
-Nie wiem .
-Jak to nie wiesz .? Przecież to twoja dziewczyna . Obraziła się czy co .? - dopytywała Caroline . Niall spuścił głowę . Dziewczyna zauważyła , że coś jest nie tak .
-Rozstaliśmy się tydzień temu . Uwierzyłem miediom , że Monica mnie zdradza . Chłopak ze zdjęć okazał się być jej kuzynem . Ona nie odbiera ode mnie telefonów i nie odpisuję . Myślę , że to już serio jest koniec i się z nią nie pogodzę . - opowiadał Niall . Caroline ścisnęła jego dłoń i posłała ciepły uśmiech . Powiedziała mu , że wszystko się jeszcze ułoży i zaproponowała mu , aby pojechał do niej do pracy i spróbował z nią porozmawiać . Niall zgodził się z przyjaciółką , podziękował za radę i wyszedł . Pojechał do domu , w którym obecna była tylko Rose .
Po 20 minutach Horan był już w domu . Siedział w salonie i oglądał telewizję . Razem z ukochaną Liam'a czekał na chłopców . Nagle zadzwoniła komórka Rose .
-Halo .? - zapytała .
-Cześć myszko .! Z tej strony mama . Dzwonię , bo mam prośbę . A w zasadzie pytanie .
-Słucham , jakie .?
-Czy jest możliwość , żeby Vanessa przyjechała za trzy miesiące do ciebie .? My w tym czasie chcemy jechać z ojcem do rodziny , ale Vanessa nie chce tam być . Wiesz jak to jest z nastolatkami . Poza tym nie ma tam nikogo kto ma siedemnaście lat i Van zanudziłaby się tam . - mówiła mama . Niall słuchał całej rozmowy , ale nic nie rozumiał po polsku .
-No nie wiem , musiałabym wszystko uzgodnić z Liam'em i chłopakami , bo to w końcu ich dom . Napiszę ci SMS'a . Przepraszam , ale mam dużo pracy . Pa . - powiedziała Rose i rozłączyła się .

Po chwili w domu zjawili się Liam , Zayn , Harry , a z nimi Louis , który spotkał ich w drodze do domu . Usiedli na kanapie i zaczęli rozmowę .
-Słuchajcie , najbliższy koncert mamy za sześć miesięcy , ale szykuje nam się trasa za miesiąc . Będziemy grać w USA i Australii. - zakomunikował Liam . Louis i Niall spojżeli na siebie , a potem na Rose .
-Caroline się wybudziła . - powiedział Niall .
-Skąd wiesz .? - zapytał Zayn . Niall opowiedział mu , że był u niej . Malik poprosił go , aby pojechał z nim około południa do szpitala . Horan zgodził się .
Nadeszła 13:30 . Harry postanowił pójść po Emily do szkoły , aby powiedzieć jej o trasie i nie tylko. Gdy chłopak był już na miejscu usłyszał dzwonek i zobaczył wychodzących uczniów . 

Po chwili ze szkoły wyszła Emily , która od razu go poznała . Podbiegła do niego .
-Hej , co ty tu robisz .? - zapytała zadowolona .
-Przyszłem po ciebie . Chodź , musimy pogadać . - powiedział Harry . Chłopak wziął plecak Emily i poszedł z nią w kierunku domu .
-Mam trasę na miesiąc . - oznajmił .
-To chyba dobrze .
-Nie , to nie jest dobrze .
-Dlaczego .?
-Bo będę zdala od ciebie .
-Daj spokój , jesteśmy tylko przyjaciółmi .
-Tak .. Chodźmy dalej . - powiedział smutnym głosem Harry . Nagle zaczęło padać .Styles chwycił Emily za rękę i biegł z nią w stronę sklepu , w którym mogliby się schować . Po chwili chłopak stanął i patrzył na Emily .
-Harry co jest .? Ja moknę . - powiedziała .
-Kocham cię i nie chcę jechać w trasę , bo nie chcę cię zostawić . - mówiąc to chłopak pocałował namiętnie Emily . Gdy skończył bardzo mocno ją przytulił . Dziewczyna spojrzała na niego .
-Przecież nie chciałeś ze mną być .
-Wiem . Uświadomiłem sobie , że cię kocham , wtedy gdy zostaliśmy sami w sobotę . Chciałem ci to powiedzieć od kilku dni , ale jakoś nie miałem odwagi . Dopiero teraz się odważyłem . Proszę cię , zostań moją dziewczyną .
-Dobrze , ale chodźmy już , bo mi zimno . - poprosiła zmoknięta Emily . Po chwili razem z Harry'm poszła w stronę domu . W ty
m samym czasie Zayn i Niall przebywali u Caroline . Przywieźli jej malinową galaretkę , którą Malik postawił na szafce .
-Zostałaś uderzona przez jakąś chorą fankę . Była tu i zostawiła dla mnie list . Napisała w nim jak to się stało , że cię uderzyła , ale jakoś nie uzasadniła czemu . Ja tego tak nie zostawię . - mówił Zayn .
-Co masz na myśli .? - spytała Caroline .
-Pozwę ją do sądu . Powinna ponieść odpowiedzialność za swój czyn .
-Nie rób tego . Nie chcę wywoływać sensacji . Dajmy jej spokój , wybaczam jej . Trudno , zrobiła to . Czasu nie da się cofnąć i jest jak jest , ale nie idź do adwokata . - prosiła Caroline . Zayn uszanował jej decyzję . Obydwoje byli tak zagadani i nie zorientowali się , że Niall zjadł galaretkę Caroline . Dziewczyna chciała ją właśnie zjeść , ale deseru nie było .
-Gdzie moja galaretka .?
-Nie wiem , może Zayn ją zdjał . - odpowiedział z pełną buzią Niall . Caroline i Zayn spojrzeli na siebie i wybuchnęli śmiechem .
-To chyba raczej nie mogłem być ja . - powiedział Malik .
-Dobra . Ja was zostawiam moje drogie gołąbeczki i jadę po Harry'ego albo Louis'a . Chcę jechać do Monicy , powiedzieć jej o trasie . - zakomunikował Horan i wyszedł ze szpitala . Gdy Niall jechał w stronę domu napisał SMS'a do Liam'a z prośbą , aby czekał na niego przed kwiaciarnią , w której pracuje Rose . Uznał , że to właśnie Liam z nim pojedzie i będzie najlepszym wsparciem .
Po 25 minutach Horan i Payne byli w FITNESS CLUB'ie w którym pracuje ukochana Niall'a . Weszli do środkai gdy Monica ich zobaczyła , była zdziwiona .
-Co wy tu robicie .? - zapytała .
-Musimy porozmawiać . - powiedział Niall .
-Ale szybko , bo jestem w pracy .
-Mam trasę . Już nie przeszkadzam , pa . - zakomunikował Niall . Chciał iść , ale Monica chwyciła go za rękę .
-Stój . Kiedy masz tą trasę .?
-Za miesiąc .
-Przyjdź o 20:00 do mnie , pogadamy na spokojnie . Przepraszam , ale muszę wrócić do pracy .
-Okay , napiszę ci SMS'a jak będę już jechał . Pa . - powiedział Horan i razem z Liam'em wyszedł z FITNES CLUB'u . W tym samym czasie Caroline I Zayn rozmawiają z lekarzem .
-Kiedy mogę wyjść ze szpitala .? - zapytała Caroline .
-W zasadzie to już możesz wyjść młoda damo . Nie widzę sensu trzymania cię tu skoro czujesz się już świetnie . Z resztą Zayn zaopiekuje się tobą lepiej niż my . - mówił lekarz i wyszedł z sali . Caroline poprosiła swojego chłopaka , aby zadzwonił do jej kuzynki Ericy . Malik wybrał z listy kontaktów Ericę i zadzwonił do niej .
-Co jest Zayn .? - zapytała .
-Mogłabyś przywieźć rzeczy Caroline do szpitala .? Wychodzi dzisiaj .
-Jasne .! Zaraz będę z Louis'em . - powiedziała i rozłączyła się . Dziewczyna wchodziła do domu podczas rozmowy z Zayn'em . Wbiegła do pokoju Caroline i Malika , spakowała ulubione jeansy jej kuzynki , top i balerinki i zeszła na dół do salonu . Powiedziała Louis'owi aby razem z nią pojechał do szpitala . Chłopak zgodził się .
Nadeszła godzina 22:00 . Niall przebywał w tym czasie u Monicy . Zayn przeglądał internet i postanowił , że uaktualni swój profil na Twitterze . Po chwili zamknął laptopa i wszedł do salonu , w którym wszyscy siedzieli .
-Ciekawe co robią Niall i Monica . - rozmyślała Emily .
-Wolałbym nie wiedzieć . - powiedział żartobliwie Louis .
-Na pewno rozmawiają , ale nie wiem o czym . - odparła Rose .
-Jestem pewien , że nasz kochany Niall pogodzi się z Monicą . - mówił Tomlinson . Nagle Liam dostał SMS'a od Niall'a . Chłopak napisał w nim , że nie wraca na noc do domu , bo zostaje u Monicy . Wszyscy siedzą do 03:30 i idą spać .
Następnego dnia pierwsze budzą się Caroline i Erica . Dziewczyny spotykają się w kuchni . Parzą sobie kawę i siadają na krzesłach.
-W końcu się wyspałam . - powiedziała Caroline .
-Nie ma jak w domu . Tęskniliśmy za tobą .
-Wiem . Ja za wami też . Wiesz , że Emily chodzi z Harry'm .?
-Nie . Powiedzieli ci .?
-Nie , ale przeczytałam to na jej Twitterze . - mówiła Caroline . Do kuchni weszła uśmiechnięta Emily .
-Co ci tak wesoło .? - zapytała Erica .
-A nie wiem .
-Już ty dobrze wiesz . Rozumiemy , że będziesz panią Styles . - zaśmiała się Caroline . Emily spojrzała na nią i puściła jej oczko . Po 15 minutach do kuchni weszli Louis , Zayn , Harry , Liam i Rose . Tomlinson , Malik i Styles przywitali swoje dziewczyny pocałunkiem w policzek .
-Erica , mam pytanko . - powiedział Louis .
-Jakie .?
-Pojedziemy do centrum handlowego .?
-Po co .? Przecież masz wszystko . Chyba masz .
-Mam , ale chciałbym coś ci kupić , ale nie za bardzo wiem jaki masz rozmiar .
-A z jakiej to okazji .?
-Z nijakiej . Po prostu wiem , że będę się nudził i mam ochotę jechać z tobą . - mówił Louis . Erica zgodziła się i poszła się ogarnąć . Zayn otwarł szafkę i szukał płatków , jednak nie znalazł ich .
-Słuchajcie , nie ma płatków kukurydzianych . Niall , zjadłeś je , prawda .? - zapytał z uśmiechem .
-Nie , tym razem to nie byłem ja . Dlaczego zawsze spada na mnie jak chodzi o jedzenie .?
-Chłopcy nie kłóćcie się . Zaraz się ubiorę i pójdę do sklepu . - powiedziała Caroline i poszła do pokoju się ubrać . Po chwili była już gotowa . Podarowała sobie makijaż . Ubierała właśnie buty i miała wychodzić , kiedy poczuła dziwny lęk . Przypomniało się jej jak wracała do domu i została uderzona w głowę . Bała się wyjść na ulicę . Zayn zauważył to i przybiegł do niej . Myślał , że Caroline źle się czuje .
-Skarbie , wszystko okay .? - zapytał .
-Nie , nie jest okay .
-Boli cię coś .? Źle się czujesz .? Mamy jechać do lekarza .? O matko , trzymaj się . Zaraz zawołam Louis'a i cię zawiezie do szpitala . - panikował Zayn . Caroline spojrzała na niego .
-Uspokój się , nic mi nie jest . Mam dziwny lęk .
-Jaki .? Przed czym .?
-Boję się , że jakaś chora fanka wyskoczy i powtórzy się cała sytuacja sprzed tygodnia . - mówiła . Zayn przytulił ją i również ubrał buty . Powiedział , że pójdzie z nią do sklepu i nie ma się czego bać . Chwycił ją za rękę i wspólnie udali się na zakupy .Emily jak zwykle przeglądała internet . Musiała oczywiście wejść na stronę plotkarską i tam odkryła , że zdesperowana fanka , która uderzyła Caroline , opowiedziała o wszystkim na swoim blogu . Na stronie pojawił się artykuł : 
„Dziewczyna Zayn'a z One Direction leżała w szpitalu .! Fanka uderzyła ją kijem w tył głowy , gdy szła przez park do domu . Okazuję się , że to nie jest plotka , bo przyłapaliśmy Malika wychodzącego ze szpitala ze swoją ukochaną Caroline . -Zostawiła nam list , w którym napisała , że nie wie , dlaczego uderzyła Caroline . - wypowiada się Malik . Caroline leżała w śpiączce , jednak nie wiemy przez ile . Nikt nie chciał udzielać nam takich szczegółów . Fanka nie chce ujawnić swojej tożsamości , woli zostać anonimowa . -Zayn chciał wnieść pozew do sądu , ale ja powiedziałam mu , aby tego nie robił . Nie chodzi o to , że jestem zbyt dobra , ale nie chcę wywoływać sensacji . - opowiada Caroline . Fanka ponoć bardzo to przeżyła i pojawiła się w szpitalu u panny Rooney . Napisała tak na swoim blogu . Co na to wszystko przyjaciele Caroline i Zayn'a .?” .
-Ale ta fanka jest pusta .! - krzyknęła zbulwersowana Emily . Włożyła sobie słuchawki do uszu i włączyła „What Makes You Beautiful” ... 





wtorek, 2 października 2012

PODZIĘKOWANIA.!

Podziękowania .!
Chciałybyśmy podziękować z całego serca , tym wszystkim osobom , które odwiedziły naszego bloga tyle razy , aż dobiłyśmy do czterech tysięcy . Gdyby nie Wy , nasz blog nie miałby sensu istnienia . Tylko dzięki Wam , blog o One Direction przetrwał . Dziękujemy , że czytacie nasze imaginy ( chociaż jest ich mało , ale Wam to nie przeszkadza ) , nasze opowiadanie i inne rzeczy , które znajdują się na naszym blogu . I nie wiemy jak mamy się Wam za to odwdzięczyć .. Wiemy tylko , że stać nas na jakiekolwiek podziękowania…
Thank You : **
Zuza & Ada