sobota, 13 października 2012

Opowiadanie O One Direction rozdział 4

Rozdział 4
Minął tydzień . Louis zawiózł Emily do szkoły , a Ericę do pracy . Zayn , Harry i Liam pojechali dowiedzieć się , kiedy mają najbliższe koncerty , Niall pojechał do Caroline , a Rose wzięła tego dnia wolne w kwiaciarni . Postanowiła ogarnąć trochę dom chłopców .
Gdy Niall był w szpitalu u Caroline zauważył , że dziewczyna siedziała na łóżku i wyraźnie pisała do kogoś SMS'a . Horan wszedł do sali i przytulił swoją przyjaciółkę .
-Jak to dobrze , że znów można z tobą pogadać .! - krzyknął zadowolony chłopak . Caroline uśmiechnęła się do niego .
-Opowiadaj co się działo . Co u Zayn'a .?
-Zayn ma się dobrze . Pojechał rano z Liam'em i Harry'm dowiedzieć się kiedy mamy najbliższe koncerty . Louis odwiózł Emily do szkoły , a Ericę do pracy , więc wszystko jest u nas okay .

-A co u Monicy .?
-Nie wiem .
-Jak to nie wiesz .? Przecież to twoja dziewczyna . Obraziła się czy co .? - dopytywała Caroline . Niall spuścił głowę . Dziewczyna zauważyła , że coś jest nie tak .
-Rozstaliśmy się tydzień temu . Uwierzyłem miediom , że Monica mnie zdradza . Chłopak ze zdjęć okazał się być jej kuzynem . Ona nie odbiera ode mnie telefonów i nie odpisuję . Myślę , że to już serio jest koniec i się z nią nie pogodzę . - opowiadał Niall . Caroline ścisnęła jego dłoń i posłała ciepły uśmiech . Powiedziała mu , że wszystko się jeszcze ułoży i zaproponowała mu , aby pojechał do niej do pracy i spróbował z nią porozmawiać . Niall zgodził się z przyjaciółką , podziękował za radę i wyszedł . Pojechał do domu , w którym obecna była tylko Rose .
Po 20 minutach Horan był już w domu . Siedział w salonie i oglądał telewizję . Razem z ukochaną Liam'a czekał na chłopców . Nagle zadzwoniła komórka Rose .
-Halo .? - zapytała .
-Cześć myszko .! Z tej strony mama . Dzwonię , bo mam prośbę . A w zasadzie pytanie .
-Słucham , jakie .?
-Czy jest możliwość , żeby Vanessa przyjechała za trzy miesiące do ciebie .? My w tym czasie chcemy jechać z ojcem do rodziny , ale Vanessa nie chce tam być . Wiesz jak to jest z nastolatkami . Poza tym nie ma tam nikogo kto ma siedemnaście lat i Van zanudziłaby się tam . - mówiła mama . Niall słuchał całej rozmowy , ale nic nie rozumiał po polsku .
-No nie wiem , musiałabym wszystko uzgodnić z Liam'em i chłopakami , bo to w końcu ich dom . Napiszę ci SMS'a . Przepraszam , ale mam dużo pracy . Pa . - powiedziała Rose i rozłączyła się .

Po chwili w domu zjawili się Liam , Zayn , Harry , a z nimi Louis , który spotkał ich w drodze do domu . Usiedli na kanapie i zaczęli rozmowę .
-Słuchajcie , najbliższy koncert mamy za sześć miesięcy , ale szykuje nam się trasa za miesiąc . Będziemy grać w USA i Australii. - zakomunikował Liam . Louis i Niall spojżeli na siebie , a potem na Rose .
-Caroline się wybudziła . - powiedział Niall .
-Skąd wiesz .? - zapytał Zayn . Niall opowiedział mu , że był u niej . Malik poprosił go , aby pojechał z nim około południa do szpitala . Horan zgodził się .
Nadeszła 13:30 . Harry postanowił pójść po Emily do szkoły , aby powiedzieć jej o trasie i nie tylko. Gdy chłopak był już na miejscu usłyszał dzwonek i zobaczył wychodzących uczniów . 

Po chwili ze szkoły wyszła Emily , która od razu go poznała . Podbiegła do niego .
-Hej , co ty tu robisz .? - zapytała zadowolona .
-Przyszłem po ciebie . Chodź , musimy pogadać . - powiedział Harry . Chłopak wziął plecak Emily i poszedł z nią w kierunku domu .
-Mam trasę na miesiąc . - oznajmił .
-To chyba dobrze .
-Nie , to nie jest dobrze .
-Dlaczego .?
-Bo będę zdala od ciebie .
-Daj spokój , jesteśmy tylko przyjaciółmi .
-Tak .. Chodźmy dalej . - powiedział smutnym głosem Harry . Nagle zaczęło padać .Styles chwycił Emily za rękę i biegł z nią w stronę sklepu , w którym mogliby się schować . Po chwili chłopak stanął i patrzył na Emily .
-Harry co jest .? Ja moknę . - powiedziała .
-Kocham cię i nie chcę jechać w trasę , bo nie chcę cię zostawić . - mówiąc to chłopak pocałował namiętnie Emily . Gdy skończył bardzo mocno ją przytulił . Dziewczyna spojrzała na niego .
-Przecież nie chciałeś ze mną być .
-Wiem . Uświadomiłem sobie , że cię kocham , wtedy gdy zostaliśmy sami w sobotę . Chciałem ci to powiedzieć od kilku dni , ale jakoś nie miałem odwagi . Dopiero teraz się odważyłem . Proszę cię , zostań moją dziewczyną .
-Dobrze , ale chodźmy już , bo mi zimno . - poprosiła zmoknięta Emily . Po chwili razem z Harry'm poszła w stronę domu . W ty
m samym czasie Zayn i Niall przebywali u Caroline . Przywieźli jej malinową galaretkę , którą Malik postawił na szafce .
-Zostałaś uderzona przez jakąś chorą fankę . Była tu i zostawiła dla mnie list . Napisała w nim jak to się stało , że cię uderzyła , ale jakoś nie uzasadniła czemu . Ja tego tak nie zostawię . - mówił Zayn .
-Co masz na myśli .? - spytała Caroline .
-Pozwę ją do sądu . Powinna ponieść odpowiedzialność za swój czyn .
-Nie rób tego . Nie chcę wywoływać sensacji . Dajmy jej spokój , wybaczam jej . Trudno , zrobiła to . Czasu nie da się cofnąć i jest jak jest , ale nie idź do adwokata . - prosiła Caroline . Zayn uszanował jej decyzję . Obydwoje byli tak zagadani i nie zorientowali się , że Niall zjadł galaretkę Caroline . Dziewczyna chciała ją właśnie zjeść , ale deseru nie było .
-Gdzie moja galaretka .?
-Nie wiem , może Zayn ją zdjał . - odpowiedział z pełną buzią Niall . Caroline i Zayn spojrzeli na siebie i wybuchnęli śmiechem .
-To chyba raczej nie mogłem być ja . - powiedział Malik .
-Dobra . Ja was zostawiam moje drogie gołąbeczki i jadę po Harry'ego albo Louis'a . Chcę jechać do Monicy , powiedzieć jej o trasie . - zakomunikował Horan i wyszedł ze szpitala . Gdy Niall jechał w stronę domu napisał SMS'a do Liam'a z prośbą , aby czekał na niego przed kwiaciarnią , w której pracuje Rose . Uznał , że to właśnie Liam z nim pojedzie i będzie najlepszym wsparciem .
Po 25 minutach Horan i Payne byli w FITNESS CLUB'ie w którym pracuje ukochana Niall'a . Weszli do środkai gdy Monica ich zobaczyła , była zdziwiona .
-Co wy tu robicie .? - zapytała .
-Musimy porozmawiać . - powiedział Niall .
-Ale szybko , bo jestem w pracy .
-Mam trasę . Już nie przeszkadzam , pa . - zakomunikował Niall . Chciał iść , ale Monica chwyciła go za rękę .
-Stój . Kiedy masz tą trasę .?
-Za miesiąc .
-Przyjdź o 20:00 do mnie , pogadamy na spokojnie . Przepraszam , ale muszę wrócić do pracy .
-Okay , napiszę ci SMS'a jak będę już jechał . Pa . - powiedział Horan i razem z Liam'em wyszedł z FITNES CLUB'u . W tym samym czasie Caroline I Zayn rozmawiają z lekarzem .
-Kiedy mogę wyjść ze szpitala .? - zapytała Caroline .
-W zasadzie to już możesz wyjść młoda damo . Nie widzę sensu trzymania cię tu skoro czujesz się już świetnie . Z resztą Zayn zaopiekuje się tobą lepiej niż my . - mówił lekarz i wyszedł z sali . Caroline poprosiła swojego chłopaka , aby zadzwonił do jej kuzynki Ericy . Malik wybrał z listy kontaktów Ericę i zadzwonił do niej .
-Co jest Zayn .? - zapytała .
-Mogłabyś przywieźć rzeczy Caroline do szpitala .? Wychodzi dzisiaj .
-Jasne .! Zaraz będę z Louis'em . - powiedziała i rozłączyła się . Dziewczyna wchodziła do domu podczas rozmowy z Zayn'em . Wbiegła do pokoju Caroline i Malika , spakowała ulubione jeansy jej kuzynki , top i balerinki i zeszła na dół do salonu . Powiedziała Louis'owi aby razem z nią pojechał do szpitala . Chłopak zgodził się .
Nadeszła godzina 22:00 . Niall przebywał w tym czasie u Monicy . Zayn przeglądał internet i postanowił , że uaktualni swój profil na Twitterze . Po chwili zamknął laptopa i wszedł do salonu , w którym wszyscy siedzieli .
-Ciekawe co robią Niall i Monica . - rozmyślała Emily .
-Wolałbym nie wiedzieć . - powiedział żartobliwie Louis .
-Na pewno rozmawiają , ale nie wiem o czym . - odparła Rose .
-Jestem pewien , że nasz kochany Niall pogodzi się z Monicą . - mówił Tomlinson . Nagle Liam dostał SMS'a od Niall'a . Chłopak napisał w nim , że nie wraca na noc do domu , bo zostaje u Monicy . Wszyscy siedzą do 03:30 i idą spać .
Następnego dnia pierwsze budzą się Caroline i Erica . Dziewczyny spotykają się w kuchni . Parzą sobie kawę i siadają na krzesłach.
-W końcu się wyspałam . - powiedziała Caroline .
-Nie ma jak w domu . Tęskniliśmy za tobą .
-Wiem . Ja za wami też . Wiesz , że Emily chodzi z Harry'm .?
-Nie . Powiedzieli ci .?
-Nie , ale przeczytałam to na jej Twitterze . - mówiła Caroline . Do kuchni weszła uśmiechnięta Emily .
-Co ci tak wesoło .? - zapytała Erica .
-A nie wiem .
-Już ty dobrze wiesz . Rozumiemy , że będziesz panią Styles . - zaśmiała się Caroline . Emily spojrzała na nią i puściła jej oczko . Po 15 minutach do kuchni weszli Louis , Zayn , Harry , Liam i Rose . Tomlinson , Malik i Styles przywitali swoje dziewczyny pocałunkiem w policzek .
-Erica , mam pytanko . - powiedział Louis .
-Jakie .?
-Pojedziemy do centrum handlowego .?
-Po co .? Przecież masz wszystko . Chyba masz .
-Mam , ale chciałbym coś ci kupić , ale nie za bardzo wiem jaki masz rozmiar .
-A z jakiej to okazji .?
-Z nijakiej . Po prostu wiem , że będę się nudził i mam ochotę jechać z tobą . - mówił Louis . Erica zgodziła się i poszła się ogarnąć . Zayn otwarł szafkę i szukał płatków , jednak nie znalazł ich .
-Słuchajcie , nie ma płatków kukurydzianych . Niall , zjadłeś je , prawda .? - zapytał z uśmiechem .
-Nie , tym razem to nie byłem ja . Dlaczego zawsze spada na mnie jak chodzi o jedzenie .?
-Chłopcy nie kłóćcie się . Zaraz się ubiorę i pójdę do sklepu . - powiedziała Caroline i poszła do pokoju się ubrać . Po chwili była już gotowa . Podarowała sobie makijaż . Ubierała właśnie buty i miała wychodzić , kiedy poczuła dziwny lęk . Przypomniało się jej jak wracała do domu i została uderzona w głowę . Bała się wyjść na ulicę . Zayn zauważył to i przybiegł do niej . Myślał , że Caroline źle się czuje .
-Skarbie , wszystko okay .? - zapytał .
-Nie , nie jest okay .
-Boli cię coś .? Źle się czujesz .? Mamy jechać do lekarza .? O matko , trzymaj się . Zaraz zawołam Louis'a i cię zawiezie do szpitala . - panikował Zayn . Caroline spojrzała na niego .
-Uspokój się , nic mi nie jest . Mam dziwny lęk .
-Jaki .? Przed czym .?
-Boję się , że jakaś chora fanka wyskoczy i powtórzy się cała sytuacja sprzed tygodnia . - mówiła . Zayn przytulił ją i również ubrał buty . Powiedział , że pójdzie z nią do sklepu i nie ma się czego bać . Chwycił ją za rękę i wspólnie udali się na zakupy .Emily jak zwykle przeglądała internet . Musiała oczywiście wejść na stronę plotkarską i tam odkryła , że zdesperowana fanka , która uderzyła Caroline , opowiedziała o wszystkim na swoim blogu . Na stronie pojawił się artykuł : 
„Dziewczyna Zayn'a z One Direction leżała w szpitalu .! Fanka uderzyła ją kijem w tył głowy , gdy szła przez park do domu . Okazuję się , że to nie jest plotka , bo przyłapaliśmy Malika wychodzącego ze szpitala ze swoją ukochaną Caroline . -Zostawiła nam list , w którym napisała , że nie wie , dlaczego uderzyła Caroline . - wypowiada się Malik . Caroline leżała w śpiączce , jednak nie wiemy przez ile . Nikt nie chciał udzielać nam takich szczegółów . Fanka nie chce ujawnić swojej tożsamości , woli zostać anonimowa . -Zayn chciał wnieść pozew do sądu , ale ja powiedziałam mu , aby tego nie robił . Nie chodzi o to , że jestem zbyt dobra , ale nie chcę wywoływać sensacji . - opowiada Caroline . Fanka ponoć bardzo to przeżyła i pojawiła się w szpitalu u panny Rooney . Napisała tak na swoim blogu . Co na to wszystko przyjaciele Caroline i Zayn'a .?” .
-Ale ta fanka jest pusta .! - krzyknęła zbulwersowana Emily . Włożyła sobie słuchawki do uszu i włączyła „What Makes You Beautiful” ... 





7 komentarzy:

  1. Jest super:)
    Będą następne rozdziały??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście że będą i bardzo się cieszymy że Ci się podoba. Ten komentarz wiele dla nas znaczy .
      :D

      Usuń
  2. Związki na odległość są trudne, a jak już do tego dokoptować sławę - twardy orzech do zgryzienia. Dla miłości podobno nie ma przeszkód, ale jeśli ktoś nie posiada umiejętności teleportacji nie jest w stanie podlewać roślinki, jaką jest uczucie. Ciekawe, jak chłopcy temu zaradzą.
    No a... psychofanki to zupełnie osobna kwestia, ale, jak widać, równie problematyczna. Nie dziwię się, że ta kwestia bulwersuje.
    Pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo podoba mi się twój blog , a rozdział jest tak ciekawy ,że czytałam go aż 3 razy i nie mogę się doczekać kolejnego .
    No cóż pozostaje mi życzyć ci dużo weny i zapraszam do mnie na bloga : http://foreveryoungonedirection-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. super *,*
    zapraszam do siebie, gdzie pojawił się już opis bohaterów i prolog -> http://friends-lovers-haters.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny Rozdział!

    Zapraszam do siebie http://opowiadanie-o-district-3.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Zajebisty <3
    Zastałaś przez ze mnie nominowana do Libster Awards

    http://onedirection100798.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń