Rozdział 23
Następnego dnia najwcześniej obudził się Louis . Przetarł oczy , usiadł na łóżku i pocałował Ericę w policzek . Dziewczyna jeszcze spała . Tomlinson wstał i ubrał jeansy . Pozostał jednak bez koszulki . Włączył swojego laptopa i zalogował się na Twitter'a . Odpisał niektórym fankom . Nagle poczuł , że bardzo chce mu się pić .-Kac ? - zapytał sam siebie . Zszedł na dół do kuchni . Nalał sobie do szklanki wody i wrócił do pokoju . Nagle ktoś wysłał mu linkiem artykuł o rozdaniu nagród . Okazało się , że to Liam . Tommo wszedł na stronę . Popijając wodę zaczął czytać :
„ONE DIRECTION ZOSTALI KRÓLAMI GALI MTV VMA !
Harry Styles , Niall Horan , Louis Tomlinson , Zayn Malik oraz Liam Payne zdobyli wczoraj aż trzy nagrody podczas gali MTV VMA . Chłopcy podziękowali swoim wiernym fankom , rodzicie oraz swoim dziewczynom , które towarzyszyły im podczas gali . Emily zaskoczyła wszystkich swoim nowym kolorem włosów . W internecie pojawiły się także komentarze na temat zwycięstwa ( i ukochanych ; D ) chłopaków .~gratulacje ! Nie spodziewałam się , że 1D zdobędą tyle nagród ! : D .. Ale zachwyciły mnie także ich dziewczyny . . . Ślicznie : D - napisała Reda . Występ chłopców podczas rozdania nagród był także zaliczany do udanych . Gratulujemy po raz kolejny !”
-Co tak przeglądasz ? - zapytała Erica , która właśnie się obudziła .
-Artykuł o wczorajszej gali . Mam kaca .. - stwierdził pijąc wodę .
-Nie wypiłeś zbyt dużo . W ogóle co tak cicho ? - zapytała Erica . Założyła swoje puchate , białe kapcie i zeszła w piżamie na dół . Weszła do kuchni – nikogo nie było . W salonie również . Z pokoju Niall'a i Monicy słychać było śmiech . Rica popatrzała na drzwi z sypialni swoich przyjaciół i uśmiechnęła się sama do siebie .
-Już nie śpisz ? - zapytała wychodząca z pokoju Rose . Trzymała na rękach James'a .
-Louis mnie obudził . Wyspałaś się ?
-No powiedzmy . - odparła dziewczyna i położyła kota na ziemię . Z pokojów zaczęli wychodzić kolejno Zayn i Caroline , Niall i Monica , Harry i Emily . Na samym końcu przyszli Louis i Liam .
-Co jest na śniadanie ? Ktoś w ogóle je zrobi ? - zapytał Niall .
-Tak , zrobisz je ty . - powiedziała Rose z uśmiechem . Horan również się uśmiechnął .
Po skończonym śniadaniu Emily wyszła z domu . Zabrała ze sobą torebkę i telefon . Szła spotkać się na mieście ze swoimi kolegami i Jane . Oczywiście w celu wzięcia narkotyków . Kiedy doszła na miejsce , przywitała się ze wszystkimi .
-To co zwykle ? - zapytała siadając na ławce .
-Tak . - odpowiedział Lucas .
-Masz , wciągasz pierwsza . - mówiąc to Chris wręczył Emily rurkę . Dziewczyna z uśmiechem wciągnęła narkotyk . Zabawa trwała .
W tym samym czasie Niall , Monica , Rose i Liam byli na spacerze . Chłopcy nie puszczali rąk swoich dziewczyn nawet na chwilę . Byli bardzo opiekuńczy . Monica jak zwykle się wygłupiała.
-Niall .. - powiedziała .
-Tak ?
-Bolą mnie nogi . - stwierdziła . Stanęła na środku drogi , zdjęła buty i usiadła na ziemi . Swoje czarne balerinki trzymała w rękach i patrzała z uśmiechem na Niall'a i swoich przyjaciół . Horan przyglądał się swojej dziewczynie przez dłuższą chwilę . W końcu podszedł do niej .
-Wstań . - powiedzał .
-Nie mogę .
-Dlaczego ?
-Mam bose nogi .
-Wstań , proszę . - mówił Irlandczyk . Blondynka wstała . Horan wziął ją na barana . Monica wybuchnęła śmiechem . Momentalnie Liam i Rose również zaczęli się śmiać .
-Uważaj , żeby nie spadła . - powiedziała Rose .
-Spokojnie . Nic się nie stanie . - odparł Niall . Ludzie , którzy przechodzili obok , patrzeli się na zakochanych z uśmiechem . Przyjaciele przechodzili właśnie obok jeziorka . Postanowili , że odpoczną . Liam i Rose położyli się obok siebie . Dziewczyna wyciągnęła aparat i podarowała go Monice .
-A po co mi to ? - zapytała nastolatka oglądając aparat .
-Zrób im zdjęcie . - odparł Niall . Monica uśmiechnęła się . Nacisnęła na przycisk i zdjęcie było gotowe .
-Hm .. może być . - powiedział Liam .
-Ei , starałam się ! - krzyknęła oburzona Monica . Założyła ręce , głowę odwróciła w stronę jeziora i udawała obrażoną .
-Śliczne to zdjęcie . - przyznała Rose .
-No przecież wiem . Chodźmy na lody . - zaproponowała Monica . Założyła buty i chwyciła Niall'a za rękę . Przyjaciele udali się do pobliskiego baru na lody .
W tym samym czasie Erica i Louis byli na mieście . Dziewczyna musiała wejść na chwilę do apteki.
-Poczekaj tu , zaraz wrócę . - powiedziała i weszła do środka . Tomlinson stanął niedaleko wejścia do apteki , z której wychodził chłopak . Miał około 17 lat . Jego koledzy stali tuż obok Louis'a .
-Widzieliście tą laskę ? - zapytał zachwycony chłopak .
-Ładna ? - zapytał następny . Louis domyślił się , że chodzi o Ericę .
-Ładna ?! Śliczna ! Człowieku , nigdy nie widziałeś takiej dziewczyny .! - krzyczał . Tommo zrobił się zazdrosny .
-Przyznam ci rację . Ładna ta dziewczyna . - powiedział Lou . Chłopak spojrzał się na niego .
-A skąd pan wie ? - zapytał . W tym momencie wyszła Erica . Louis objął ją jedną ręką w pasie i pocałował w policzko .
-Bo to moja dziewczyna . Chodź Rica . - zakomunikował i razem z ukochaną poszedł w stronę domu .
Nadeszła godzina 18:00 . Przez resztę dnia nic się nie działo . Harry właśnie wrócił ze spotkania ze znajomymi . Kiedy otworzył drzwi zobaczył biegającą Emily .
-Jednorożce ! Wszędzie jednorożce ! - krzyczała . Styles pobiegł za nią .
-Co ona świruje ? - zapytał Zayn'a .
-Nie wiem . Naćpała się znów .
-Cholera jasna ..
-Musisz coś z tym zrobić . Ona jest uzależniona .! Pomóżmy jej , bo jak dalej tak pójdzie to Emily skończy w wariatkowie . - stwierdził Zayn , który obserwował zachowanie swojej przyjaciółki . W tym samym momencie przed oczami Zayn'a i Harry'ego pojawiła się Monica . Dziewczyna kładła na ziemię płatki kukurydziane .
-Monica czy ty też coś brałaś .? - zapytał Harry .
-Nie . - zaśmiała się .
-Co ty wyprawiasz .?
-Zayn , Zayn , Zayn . Chcę zobaczyć reakcję Niall'a kiedy zobaczy płatki na ziemi . - powiedziała i schowała się w łazience . Do kuchni , w której przebywali Harry i Zayn wszedł Louis .
-A co te płatki robią na ziemi ? - zapytał pijąc sok .
-Monica je tu wysypała . - odpowiedział Harry .
-Po co ?
-Bo chce zobaczyć reakcję Niall'a .. - odparł Zayn . Z pokoju wyszedł Niall . Horan widząc płatki na ziemi , nie krył zdziwienia . Jednak postanowił je zjeść . Szedł na czworaka . Tuż obok niego szła Emily . Halucynacje sprawiły , że Mily sądziła , że Niall jest psem .
-Chodź piesku , chodź . - mówiła . Irlandczyk nie zwracał na nią uwagi , bo zdawał sobie sprawę , że dziewczyna jest naćpana .
-Ha ha ha ! Jadłeś je ? - zapytała Monica , która właśnie wyszła z łazienki . Uwiesiła się na szyi swojego chłopaka i mocno go przytuliła .
W tym samym czasie Erica i Caroline siedziały w sypialni Ricy i Lou . Rozmawiały , śmiały się i wspominały wspólne dzieciństwo . Nagle zadzwonił telefon Ericy . To mama .
-Halo ? - zapytała .
-Erica ?
-Tak mamo . Coś się stało ?
-Nie . Postanowiliśmy z tatą cię odwiedzić .
-Co ?! Chcecie przyjechać ? - dopytywała zadowolona .
-Tak .
-Kiedy będziecie ?
-Jak będziemy w Londynie dam ci znać . Wybacz muszę kończyć . Papa . - powiedziała mama i rozłączyła się . Rica odłożyła telefon na bok . Opowiedziała swojej kuzynce o planowanym przyjeździe jej rodziców .
-Ciekawe czy spodoba im się okolica . - zastanawiała się Caroline .
-Z pewnością . - odparła Erica . Dziewczyny wróciły do swojego zajęcia .
Była godzina 20:00 . Rose i Monica postanowiły wyrwać się gdzieś na mieście . Postanowiły pójść na dyskotekę do ulubionego klubu . Emily chciała iść z nimi , ale biorąc pod uwagę otoczenie na dyskotece , postanowiły jej nie zabierać . Ubrane ( Rose - http://allani.pl/zestaw/701509 Monica - http://allani.pl/zestaw/701492) weszły do salonu , w którym przebywali Niall , Liam i Harry . Byli skupieni na meczu .
-Chłopcy wychodzimy . Idziemy na imprezę . - zakomunikowała Rose .
-Tak tak . - odparł Liam wpatrując się w telewizor .
-Zostawiamy telefon w domu . - dodała zdziwiona Monica .
-Rozumiem . - powiedział Niall .
-Chodź , to bez sensu . - stwierdziła Rose . Dziewczyny wyszły z domu …
Godziny mijały , a Monica i Rose nie wracały z imprezy . Niall i Liam zaczęli się denerwować . Zapomnieli , że dziewczyny w ogóle są na imprezie .
-Liam , martwię się . - mówił Niall chodząc w kółko .
-Spokojnie . Zaraz przyjdą … Muszą przyjść .. - Liam nie ukrywał swojego zmartwienia .
-Zadzwońmy do nich . - mówiąc to Horan wyciągnął telefon i wybrał numer Monicy . Niestety , odzywała się poczta głosowa . To samo było u Rose . Chłopcy zaczęli się zastanawiać , gdzie dziewczyny mogłyby być . Nie wymyślili nic kreatywnego .
-Okay . Chodźmy spać , a jutro poszukamy dziewczyn . - zaproponował Liam . Niall zgodził się z nim i chłopcy poszli spać .
Następnego dnia , około godziny 10:00 nikt już nie spał . A w szczególności Liam i Niall , którzy od samego rana szukali swoich dziewczyn .
-Patrz , to one ! - krzyknął Liam kiedy zobaczył Monicę i Rose . Stały na przystanku autobusowym .
-Jak one wyglądają .! - oburzył się Niall . Stanęli na poboczu drogi i zawołali dziewczyny . Nastolatki wsiadły do auta . Przyjaciele ruszyli w stronę domu .
-Gdzie wy byłyście całą noc .?! - krzyknął Niall .
-Mówiłyśmy wczoraj , że idziemy na dyskotekę . Ignorowaliście nas . - odpowiedziała zbulwersowana Rose .
-Ignorowaliśmy was .?
-Tak Liam , ignorowaliście .! Dobra koniec tej dyskusji . - powiedziała Monica . Przyjaciele nie odzywali się do siebie przez resztę drogi .
W tym samym czasie Harry i Emily siedzieli u siebie . Chłopak wyciągnął z dolnej szafki pudełko i wręczył je Emily .
-A co to jest .? - zapytała blondynka .
-Telefon . Nowy .
-Dziękuję .! - krzyknęła i pocałowała Harry'ego . Do domu wróciła Rose , Monica , Niall i Liam .
-Jesteście obrażone .? - zapytał Liam zamykając drzwi . Dziewczyny nie odpowiedziały , tylko udały się równym krokiem do swoich pokoi .
Była godzina popołudniowa . Emily nie było w domu . Harry siedział samotnie w pokoju . Zaczął się nudzić . Na szafce leżał różowy zeszyt .
-To pewnie zeszyt Emily do biologi . - stwierdził . Fakt , Mily miała taki sam zeszyt do biologi . Harry otworzył go i zamiast notatek zobaczył zapiski z ostatnich dni . Usiadł na łóżku i z zaciekawieniem czytał pamiętnik swojej dziewczyny . Nastolatka pisała o nałogu .
„Drogi Pamiętniku !
Uzależniam się od narkotyków . Gdyby nie tamten dzień , w którym po raz pierwszy zasmakowałam kokainy , byłabym normalna .. Wszystko wina Lucas'a i jego znajomych ! Po co kazali mi to brać ?! Ale ja jestem głupia .. Boję się tego co będzie . Nie chcę zostać narkomanką . Co jak rodzice się dowiedzą ? Co wtedy ? ; c”Harry zamknął zeszyt . Postanowił porozmawiać z Lucas'em . Ubrał buty i poszedł do jego domu . Adres zdobył z notatnika Emily . Napisał mu SMS , żeby się spotkali w paru , tam gdzie zawsze Lucas , Emily i reszta przyjaciół biorą narkotyki . Po 10 minutach Harry był na miejscu.
-Ty jesteś Lucas .? - zapytał Styles .
-Tak .
-Nie podoba mi się to , że moja dziewczyna się z tobą zadaje .
-No to masz bracie problem .
-Po pierwsze : nie jestem twoim bratem i nigdy nie chciałbym nim być . O drugie : daj spokój Emily .
-Pozwól jej decydować samej . Ona lepiej wie co jest dla niej najważniejsze .
-Ćpanie nazywasz najważniejszą rzeczą .?
-No jeśli Mili się uzależniła , to tak .
-Owszem , uzależniła się , ale to już raczej nie powinna być twoja sprawa .
-Owszem moja . Emily jest moją koleżanką .
-Ale moją dziewczyną , więc zmartwienia zostaw mnie .
-Okay .
-Jeszcze raz zobaczę , że Emily się naćpała , bo ty i twoje głupie towarzystwo jej coś daliście , pogadamy sobie na policji . Tyle w tym momencie . Cześć . - mówiąc to Harry odszedł .
W tym samym czasie Liam i Rose przebywali w swojej sypialni . Chłopak wstawiał zdjęcie , zrobione przez Monicę , na Twittera . Pod fotografią napisał „Odpoczynek z Rose < 3” .
Jego ukochana zrobiła to samo , tylko wstawiła inne zdjęcie z innym podpisem : „Kocham Cię Liam ; *”.
To samo robił Niall . Nie dał jednak żadnego opisu pod zdjęciem .
Drzwi z domu otworzyły się . Wrócił Harry . Chłopak wszedł do swojego pokoju . Reszta dnia zleciała w spokoju .
Nadszedł wieczór . Emily jak zwykle była naćpana . Zeszła na dół do salonu . Siedziała w nim Rose i Liam .
-A ty co tu robisz .? Jesteś kwiaciarką , zrób coś z tymi kwiatkami . Zobacz jak one wyglądają . Oh nie , zapomniałam . Ty jesteś beznadziejna w swoim zawodzie .! - mówiła Emily . Rose i Liam patrzeli się na nią z niedowierzaniem .
-Mily , uspokój się . - poprosił Liam .
-Nie .! Mówię zawsze co myślę . Oo , Monica . - mówiąc to odwróciła się w stronę Monicy , która właśnie weszła do pokoju .
-Coś chcesz .?
-Zobacz jak ty wyglądasz .! Niall nie dał ci na nowe ciuchy czy coś .?
-Emily .! O co ci chodzi .?!
-O ciebie . Może do pracy byś się wzięła , a nie tylko w domu siedziała i nic nie robiła .!
-Jesteś nienormalna .! Przez te prochy już ci się w głowie poprzewracało .! Weź się do nauki , skończ tą szkołę , a nie .! Łazisz codziennie nie wiadomo gdzie i wciągasz po kątach .!
-Zamknij się .! - krzyknęła Emily . Monica pobiegła do siebie . Do domu wróciły również Caroline i Erica . Emily przywitała je krzykiem ..
-A wy gdzie się szlajacie .!? Godzinę temu w domu miałyście być .!
-Ej , młoda , weź się ucisz . - mówiła Caroline . Zayn i Louis przybiegli zobaczyć się się dzieje .
-Nie będziesz mnie uciszać , nie jesteś moją matką .! Erica i ty macie tonę makijażu na sobie .! W ogóle zachowujecie się jak szmaty .! - krzyczała .
-Dobra , starczy tego . - powiedział Louis i zabrał swoją dziewczynę do pokoju . To samo zrobił Zayn . Pech chciał , że Harry musiał wszystko słyszeć . Zdenerwowany podszedł do Emily , chwycił ją za rękę i zaprowadził do sypialni .
-Słuchaj , nie podoba mi się twoje zachowanie .! - krzyknął . Emily momentalnie się uspokoiła.
-Harry ..
-Zobacz jak ty się zachowujesz .! Przynosisz mi wstyd .! Gdzie ja mam się z tobą pokazać skoro cały dzień chodzisz naćpana .?!
-Nie krzycz na mnie , dobrze wiem co robię .!
-Wiesz co robisz .!? Chyba nie .! Ciebie trzeba pilnować jak Lux .!
-Nie przesadzaj .!
-Nie przesadzam , mówię jak jest .
-To coś ci się chyba pomyliło .!
-Nie . Wybieraj : albo ja albo narkotyki . - zdecydował . Emily usiadła na łóżku . Spuściła głowę , jednak po chwili ją podniosła .
-Dlaczego stawiasz mi takie ultimatum .?
-Wybieraj ..
-Narkotyki ..
-W takim razie między nami wszystko skończone . - powiedział Harry i wyszedł z pokoju . Emily została sama . Siedziała na środku łóżka , z niedowierzaniem , że Styles ją zostawił . Zabrała kilka swoich rzeczy i udała się do pokoju gościnnego . Postanowiła się tam przespać .
Godzina 22:00 . Louis , Erica , Niall , Monica , Zayn , Caroline , Rose , Liam i Harry siedzieli w salonie i oglądali film . Po chwili zjawiła się tam również Emily . Usiadła na kanapie pomiędzy Harry'm , a Niall'em . Film opowiadał o dziewczynie , która również brała narkotyki . Robiła wszystkie te same rzeczy co Emily . Pod koniec filmu , bohaterka umarła . Po prostu straciła wszystkich swoich bliskich i przedawkowała . Emily nie mogła tego znieść i wyszła . Usiadła na ziemi w pokoju , w którym miała spać .
-I co .? Zmieniłaś zdanie .? - zapytał Harry wchodząc do pokoju .
-Ta dziewczyna marnie skończyła . Nie mogę uwierzyć w to , że robię to samo co ona . Straciłam ciebie , zaraz stracę przyjaciół ..
-Pomogę ci , ale musisz mi pokazać , że chcesz przestać brać te świństwo . Musisz udowodnić , że dasz sobie radę .
-Dobrze .. Co mam zrobić .?
-Na początek oddasz mi wszystkie narkotyki , które posiadasz . - powiedział Harry . Emily wyciągnęła woreczki z proszkami odurzającymi z kieszeń swoich spodni i wręczyła je Harry'emu .
-Dobrze . Ja je zabieram i ci ich nie oddam . Daj mi twój telefon .
-Masz ..
-Świetnie . Jutro pojadę do ośrodka , zapiszę cię .
-Muszę .?
-Tak . Kochanie , to dla twojego dobra . Idź już spać . Pa. - Harry wyszedł z pokoju . Emily zrobiła sobie spanie i zasnęła ..
Nadszedł wieczór . Emily jak zwykle była naćpana . Zeszła na dół do salonu . Siedziała w nim Rose i Liam .
-A ty co tu robisz .? Jesteś kwiaciarką , zrób coś z tymi kwiatkami . Zobacz jak one wyglądają . Oh nie , zapomniałam . Ty jesteś beznadziejna w swoim zawodzie .! - mówiła Emily . Rose i Liam patrzeli się na nią z niedowierzaniem .
-Mily , uspokój się . - poprosił Liam .
-Nie .! Mówię zawsze co myślę . Oo , Monica . - mówiąc to odwróciła się w stronę Monicy , która właśnie weszła do pokoju .
-Coś chcesz .?
-Zobacz jak ty wyglądasz .! Niall nie dał ci na nowe ciuchy czy coś .?
-Emily .! O co ci chodzi .?!
-O ciebie . Może do pracy byś się wzięła , a nie tylko w domu siedziała i nic nie robiła .!
-Jesteś nienormalna .! Przez te prochy już ci się w głowie poprzewracało .! Weź się do nauki , skończ tą szkołę , a nie .! Łazisz codziennie nie wiadomo gdzie i wciągasz po kątach .!
-Zamknij się .! - krzyknęła Emily . Monica pobiegła do siebie . Do domu wróciły również Caroline i Erica . Emily przywitała je krzykiem ..
-A wy gdzie się szlajacie .!? Godzinę temu w domu miałyście być .!
-Ej , młoda , weź się ucisz . - mówiła Caroline . Zayn i Louis przybiegli zobaczyć się się dzieje .
-Nie będziesz mnie uciszać , nie jesteś moją matką .! Erica i ty macie tonę makijażu na sobie .! W ogóle zachowujecie się jak szmaty .! - krzyczała .
-Dobra , starczy tego . - powiedział Louis i zabrał swoją dziewczynę do pokoju . To samo zrobił Zayn . Pech chciał , że Harry musiał wszystko słyszeć . Zdenerwowany podszedł do Emily , chwycił ją za rękę i zaprowadził do sypialni .
-Słuchaj , nie podoba mi się twoje zachowanie .! - krzyknął . Emily momentalnie się uspokoiła.
-Harry ..
-Zobacz jak ty się zachowujesz .! Przynosisz mi wstyd .! Gdzie ja mam się z tobą pokazać skoro cały dzień chodzisz naćpana .?!
-Nie krzycz na mnie , dobrze wiem co robię .!
-Wiesz co robisz .!? Chyba nie .! Ciebie trzeba pilnować jak Lux .!
-Nie przesadzaj .!
-Nie przesadzam , mówię jak jest .
-To coś ci się chyba pomyliło .!
-Nie . Wybieraj : albo ja albo narkotyki . - zdecydował . Emily usiadła na łóżku . Spuściła głowę , jednak po chwili ją podniosła .
-Dlaczego stawiasz mi takie ultimatum .?
-Wybieraj ..
-Narkotyki ..
-W takim razie między nami wszystko skończone . - powiedział Harry i wyszedł z pokoju . Emily została sama . Siedziała na środku łóżka , z niedowierzaniem , że Styles ją zostawił . Zabrała kilka swoich rzeczy i udała się do pokoju gościnnego . Postanowiła się tam przespać .
Godzina 22:00 . Louis , Erica , Niall , Monica , Zayn , Caroline , Rose , Liam i Harry siedzieli w salonie i oglądali film . Po chwili zjawiła się tam również Emily . Usiadła na kanapie pomiędzy Harry'm , a Niall'em . Film opowiadał o dziewczynie , która również brała narkotyki . Robiła wszystkie te same rzeczy co Emily . Pod koniec filmu , bohaterka umarła . Po prostu straciła wszystkich swoich bliskich i przedawkowała . Emily nie mogła tego znieść i wyszła . Usiadła na ziemi w pokoju , w którym miała spać .
-I co .? Zmieniłaś zdanie .? - zapytał Harry wchodząc do pokoju .
-Ta dziewczyna marnie skończyła . Nie mogę uwierzyć w to , że robię to samo co ona . Straciłam ciebie , zaraz stracę przyjaciół ..
-Pomogę ci , ale musisz mi pokazać , że chcesz przestać brać te świństwo . Musisz udowodnić , że dasz sobie radę .
-Dobrze .. Co mam zrobić .?
-Na początek oddasz mi wszystkie narkotyki , które posiadasz . - powiedział Harry . Emily wyciągnęła woreczki z proszkami odurzającymi z kieszeń swoich spodni i wręczyła je Harry'emu .
-Dobrze . Ja je zabieram i ci ich nie oddam . Daj mi twój telefon .
-Masz ..
-Świetnie . Jutro pojadę do ośrodka , zapiszę cię .
-Muszę .?
-Tak . Kochanie , to dla twojego dobra . Idź już spać . Pa. - Harry wyszedł z pokoju . Emily zrobiła sobie spanie i zasnęła ..
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hejka sorka że musieliście tak długo czekać ale wiecie brak weny.
Ok. Jeśli chcecie się dowiedzieć więcej o naszych bohaterkach np. co lubią jeść , ich ulubiony kolor . Po prostu zapytajcie ich na ask.fm
Monica >>> http://ask.fm/ThePepsiMonica
Emily >>> http://ask.fm/LifeEmily
Erica >>> http://ask.fm/Riiicaaaa
Caroline >>> http://ask.fm/LoveCarolinee
Rose >>> http://ask.fm/SweetRoseee
świetny :)
OdpowiedzUsuńAle Niall i Liam opiekuńczością się nie wykazali , bo dziewczyny mógł ktoś zgwałcić ;o
Kiedy nastepny rozdział?
Czekam na następny rozdział. (;
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://opowiadaniehappy.blogspot.com dopiero zaczynam. ;)
Świetny, jak zawsze! Mam nadzieję, że kolejny niebawem:) Roksana Malik
OdpowiedzUsuńBlog jest super ! Wczoraj go znalazłam i zaczęłam czytać tak mnie wciągnął że przeczytałam wszystkie rozdziały :D Z niecierpliwością czekam na następny ;D Pozdrawiam was ^^ . Kiedy można spodziewać się następnego rozdziału ?? ;)
OdpowiedzUsuńCześć drodzy czytelnicy .! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się razem z Zuzią , że blog Wam się podoba :) . Rozdział 24 jest już pisany i za niedługo z pewnością "wyjdzie" .. :)
Pozdrawiam ,
Wasza jak zawsze oddana Ada . ; ** .
Genialne opowiadanie. Bardzo mi się podoba :)) I ten motyw norkotyków...ech...
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na prolog opowiadania z Louisem
http://nowe-opowiadanie.blogspot.com/
Liczę na komentarz od directionerek